Podany adres e-mail nie jest powiązany
z żadnym zapytaniem.
Powiedz jak możemy Ci pomóc

Biuro Obsługi Inwestycji de Janauis BP

Kościerzyna

6

Wiadomość została wysłana

Trzymaj rękę na pulsie! Wykonawca
niedługo
powinien się z Tobą
skontaktować.

Wiadomość do:

Wiosna 2019 w budownictwie

Autor: Ryszard Janauis, publikacja: 2019-05-14

Wiosna w przyrodzie, a czy także wiosna w budownictwie?

Zdjęcie nr 1

Rozpoczęcie sezonu, na budowach nadchodzi wiosna. Podobnie jak w rozwiązaniach technologicznych w budownictwie - tu też można zauważyć pewne symptomy wiosny.

Inwestorzy, jak i my budowlańcy jesteśmy wszyscy przyzwyczajeni od kilku lat, że tak naprawdę to już nie ma zastojów w realizacji budowy spowodowanych np. niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. Klimat się zmienia i to widać m.in. w harmonogramach budów. Ewentualne zastoje to dziś kilka dni, sporadycznie kilka tygodni w roku. Takie zastoje spowodowane są m.in. mrozami czy ulewnymi deszczami.

Co zaś tyczy się technologii, budownictwo jest takim działem gospodarki, w którym cały czas jest „wiosna”. Mnogość nowoczesnych materiałów, jak i technologii wbudowywania tego materiału na budowie jest ogromna. Myślę, że z czasem obecne czasochłonne technologie budowy zastąpią w znacznym stopniu technologie oparte na mechanizacji i maksymalnym niwelowaniu czasochłonności wykonywania naszych domów.

Sytuacja na lokalnym rynku

Jak w tym roku kształtować się będzie sytuacja na lokalnym rynku kaszubskim, trójmiejskim i ogólnie pomorskim?

Pomorze to jedno z najprężniej rozwijających się ośrodków gospodarczych i to nie tylko w Polsce, ale i w odniesieniu do całej Europy.

Mnogość miejsc pracy, szanse przed młodymi (takie jak edukacja i późniejsze znalezienie pracy) powodują napływ m.in. ludzi z zewnątrz - spoza województwa pomorskiego. W związku z czym panuje ogromny głód budowlany. Deweloperzy budują większe i mniejsze osiedla. Zróżnicowania cen za 1 m2. p.u. mieszkania i domu też są różne. Jako rzeczoznawca, widzę, że każdy dom, każde mieszkanie w Trójmieście znajduje swojego nabywcę. Kwestia tego, kogo na ile stać.

W niedługim czasie czeka nas także problem budynków z tzw. wielkiej płyty. Myślę, że ich czas żywota / eksploatacji też niedługo się skończy, a to spowoduje poszukiwanie nowo budowanych lokali mieszkalnych.

Rynek kaszubski jest stały, niezmienny od kilku lat. Na Kaszubach buduje się dużo w porównaniu do reszty kraju. Nie tylko obiekty stricte mieszkalne, ale także - ze względu na nieprzeciętną urodę naszego regionu - rekreacyjne i związane z turystyką. Zaradność Kaszubów sprawia, że powstaje też coraz więcej budynków przemysłowych. Przykładem zaradności i dobrego rozplanowania stref mieszkalnej i przemysłowej od wielu lat jest gmina Stężyca. To jest właśnie ta kaszubska zaradność i jednocześnie przykład dla wielu innych miejscowości na Pomorzu. Należy naśladować najlepszych, a nie przeciętnych.

Jakie są obecnie ceny na rynku?

Jeśli pytamy o ceny budowy, to są one bardzo zróżnicowane. Wszystko zależy od standardu oraz wymagań klienta – inwestora.

Ceny generalnie mają tendencje, że „idą” stale, niezmiennie do góry. Ma na to wpływ m.in. obserwowana od jakiegoś czasu inflacja, której nie tak dawno w ogóle nie odczuwaliśmy. Czynnikami ceny są także położenie nieruchomości oraz atrakcyjność działki.

Ceny idą zdecydowanie do góry m.in. przez notoryczny brak rąk do pracy. Szkoły zawodowe, technika i licea od dawna nie kształcą następców dzisiejszych murarzy, tynkarzy, posadzkarzy, cieśli, dekarzy, hydraulików etc. Zamiast tego mamy szkoły policyjne, turystyczne i inne. Zawód budowlańca jest naprawdę bardzo ciężki i nikt z młodych do niego się nie garnie. Rodzice „budowlańcy” sami de facto często odradzają swoim pociechom tego typu „kariery”. To jest tragiczne, ale prawdziwe. Śmieję się, że Polska za parę lat będzie państwem policyjnym, bo po tego typu szkołach będzie więcej policjantów, strażników, ochroniarzy niż budowlańców.

Znalezienie dzisiaj młodego, zdolnego budowlańca graniczy z cudem. A będzie coraz gorzej. A co za tym idzie - coraz drożej. Cennik usług budowlanych i okołobudowlanych już znacznie podszedł do góry, a w niektórych przypadkach, np. praca dobrego cieśli czy murarza, nawet o 20-25% w porównaniu do roku 2016. Zatrudnianie obcokrajowców też na dłuższą metę nie rozwiąże problemu braku rąk do pracy. Więc, drodzy inwestorzy: „Szanujcie budowlańca swego, bo za chwilę nie będzie żadnego”.

Materiały - ze względu na wielki popyt - także są droższe, w niektórych przypadkach znacznie droższe niż np. rok temu. A idzie astronomiczna wiosna i wtedy dopiero się zacznie...

Sprawy projektowe. Co Pomorzanie budują?

Lokalne warunki zabudowy często blokują inwencję twórczą inwestorów. W zdecydowanej większości są to domy o bryle tradycyjnej, murowane, z dachem np. dwuspadowym.

W miejscach, gdzie jest to dozwolone, zaczyna się budowa domów nowoczesnych z płaskim dachem, o wielkich połaciach przeszkleń, domy w stylu „nowoczesna stodoła” etc. Kolory - na razie pozostajemy przy szarościach, ale pewnie i ta moda niedługo się zmieni.

Domy drewniane – zauważam delikatne wycofywanie się z tego typu budownictwa w naszym rejonie. Polak jednak wierzy w technologię tradycyjną murowaną. I - moim zdaniem – prawidłowo. Przykładowo 95% projektów lub adaptacji, jakie wykonuje nasze biuro, to domy murowane.

Co do urzędów, to podejście urzędników od pewnego czasu staje się bardziej przyjazne dla inwestora – idzie to opornie, ale widać już efekty. Obserwuję jednak tendencję, że czym mniejszy urząd, inspektorat nadzoru, tym bardziej - kolokwialnie powiem - „upierdliwy”.

Jakich nie popełniać błędów na budowie?

Zacznijmy od działki. Pamiętajmy, nie każda działka jest warta swoich pieniędzy, bowiem piękne widoki to nie wszystko. Otwórzmy wyobraźnię i pomyślmy, ile kosztować nas będzie np. uzbrojenie w media tejże pięknej działki? Jak z niej wyjedziemy, np. zimą lub jesienią i wiosną, gdy droga będzie zasypana śniegiem lub zalana wodą.

Właśnie ostatnio miałem klientkę, która kupiła pięknie (choć to pojęcie względne) usytuowaną działkę na Kaszubach. Co z tego, jak od paru dobrych lat jest ona jej autentycznym koszmarem. Inwestorka inspirowała się filmem „Nigdy w życiu!”. Dzisiaj sama przyznaje, że gdyby wiedziała, co ją czeka na tej nieruchomości, zdecydowanie nie kupiłaby jej – nigdy w życiu! Życie nasze nie polega na tym, żeby jego dużą część stracić na walce np. z urzędnikami i gestorami sieci.

Projekt ma spełniać nasze wymagania estetyczne, ale przede wszystkim praktyczne. Polacy to indywidualiści do kwadratu. Popatrzmy na nasze osiedla domów jednorodzinnych lub osady letniskowe. Tam jest wszystko. Jednym to się podoba, drugim przeszkadza. Przyznam, że dla mnie ten indywidualizm wprowadza pewien chaos na naszych osiedlach. Ale... cóż. Tacy jesteśmy.

Budowa. Należy zlecić ją sprawdzonej, rzetelnej firmie z doświadczeniem i dobrymi referencjami, a nie takiej, która będzie na naszej budowie się uczyła. Za jakość zapłacimy, ale będziemy wówczas spać spokojnie. Podkreślam ciągle i niezmiennie: nie należy oszczędzać na jakości materiału, a już na pewno nie na firmie, która zrealizuje nasze zlecenie – często jest to dom naszych marzeń. Inwestor, który wynajęcie profesjonalnej i sprawdzonej brygady uzna za zbyt kosztowne i w zamian zaryzykuje zatrudnieniem amatorów, to po niedługim czasie boleśnie przekona się, jaki popełnił błąd.

Zakończenie budowy. Technologia tradycyjna murowana wymaga przerw technologicznych - i tu nie należy się maksymalnie spieszyć. Beton dojrzewa, a wilgotność (np. z tynków i posadzek) potrzebuje czasu, by z naszego domu odparować.

Zamieszkanie. Stres związany z wyzwaniem, jakim jest budowa własnego gniazda powoli mija. Teraz należy zadbać o ekonomię i ergonomię obiektu oraz jego prawidłową eksploatację.

Żeby nam inwestorom żyło się przyjemnie i bezproblemowo! Tego wszystkim życzę.


Opracował:
Ryszard Janauis Święćkowski
BIURO OBSŁUGI INWESTYCJI "DE JANAUIS BP" RYSZARD JANAUIS ŚWIĘĆKOWSKI

Domy murowane - komu zlecić?

Poniżej przedstawiamy ranking 58 381 Specjalistów od Domów Murowanych najlepszych w 2024 roku w poszczególnych miastach powiatowych: